Melodyjność?

Wielu ludzi pyta mnie czemu skaczę, pieję, rozwodzę się nad Alice in Chains. Chyba muszę wyjaśnić tę zagadkę…

Nie ma w tym nic dziwnego, po prostu ta muzyka wchodzi w ucho, ale tak strasznie, że można sobie chodzić i nucić. To jest w innych wypadkach trudne – większości się nie da.

Po prostu należy oddać się słuchaniu, a nie robić scen, że wokalista to już nie ten… No nie ten… Ale przecież przedawkował, a że miał piękny głos to niestety razem z przedawkowaniem stracił wraz z życiem…