Buspas na trasie Łazienkowskiej

Chyba wielu z kierowców zauważyło, że szykuje się zwężenie na trasie Łazienkowskiej z trzech do dwóch pasów przez wprowadzenie do samej Grójeckiej buspasa. Dla mnie ta droga nie jest już aż tak ważna, ale już oczami wyobraźni widzę tam korki, których aż tak olbrzymich jak na moście Grota i dojeździe do niego nigdy nie było.

Nawet 5 lat temu na ulicę Szyszkową, czy Aleje Jerozolimskie do pracy z Konstancina najszybciej było pojechać z Wilanowa Wisłostradą a następnie wjechać na Trasę dojechać nią do Dworca Zachodniego i nawet chwilę postać w korkach na Jerozolimskich niż tłuc się Wilanowską a później Marynarską… Nawet teraz gdy po pracy wpadam odwiedzić moich dziadków do Konstancina to jadę tą samą trasą, w 20 minut spokojnie około godziny 19-20 daje się przejechać całą trasę z Konstancina na Ryżową. Ale dziś zauważyłem, że muszę zmienić trasę, bo na  Trasie Ł nikt już chyba nigdy nie przekroczy dozwolonych 80km/h.

0 thoughts on “Buspas na trasie Łazienkowskiej

  • Buspass, Dobrawku, to nie jest kara dla kierowców, a wyraz pewnej dojrzałości urbanistyczno-cywilizacyjnej. Ok, być może w tym miejscu jest bezzasadne i spowoduje totalny chaos. Nie wiem. W każdym bądź razie ostatnio jechałem sobie krakowskimi alejami Trzech Wieszczy i powiem Ci, że byłem dumny z kierowców, którzy stali w niewielkim korku, a pas obok stał pusty. Nikt nie szarpał, nie wrzynał się, nie nadużywał. Spokojnie staliśmy, nic się nie stało. Wszyscy dojechali, może pięć minut później, ale dojechali.
    A kilka dni później, mniej-więcej o tej samej godzinie, jechałem tą samą drogą autobusem na koncert zespołu Vader i to była taka fajna nagroda – czmychnąć bezkarnie koło korasa. I duma też i szczęście, że wszyscy dorośli do tego wynalazku i że to jednak to działa.
    Dobranoc.

  • kriz, to prawda…

    Ale! Wy w Krakowie macie autostradę A4, my nawet autostrady nie będziemy mieli, tylko obwodnicę będącą drogą szybkiego ruchu, która zakończy się na ulicy Puławskiej. Warszawa to jedna wielka gwiazda, gdzie wszystkie drogi łączą się w centrum. Mieszkańcy Warszawy może przesiądą się do autobusów, ale korki nie znikną, bo przejezdni będą musieli to miasto przejechać. To jest nasz ból!

Comments are closed.