Kilka rzeczy w pigułce

Na samym wstępie zakomunikuję, że od poniedziałku można już znów Baletową przejechać – równiutki, piękniutki asfalt.

Dalej, kontynuując mój wpis chciałem potwierdzić, że nadal jestem w trakcie rzucania palenia i nie wypaliłem od pięciu dni żadnego papiepierosa, lecz powiem, że niektórzy twierdzą, że „Od czasu jak rzuciłeś palenie to wyglądasz jakbyś miał ADHD„.

Dodatkowo, do mojego rzucania dołączyło się dwóch kolegów – jeden w piątek palił do południa – teraz pali 2mg gumy do żucia, a drugi zaczynający dziś zażywając 4mg pastylek. (BTW: Ja biorę plasterki 21mg na dzień, co jest odpowiednikiem około 20 mocnych papierosów) Śmieszne jest to, że wychodzimy z palaczami postać na świeżym powietrzu, pogadać… . To jest terapia, aby pogodzić organizm i psychikę, że już nie trzeba się truć, ale postać i chwilę nie pracować można. Mam nadzieję, że dam radę, nawet wpadłem na pomysł, że gdy zakończę pierwsze pudełko plasterków to muszę się nagrodzić kupując jakiegoś gadżeta, ale jakiego?

Może jakąś muzę?

Kurcze, wczoraj niechcący zobaczyłem bannerek – ściągnij ChainSaw – Evilution za darmo, więc ściągnąłem… Cieszę się, bo znów polska kapelka bardzo mi podpadła do gustu. Ściągnijcie i sprawdźcie, bo mi się ta promocja spdobała. Dzięki Panowie za prezencik za niepalenie.

5 dzień bez papierosa.