Zapomniałem o muzyce?

Dziś napiszę o różnicy MP3 w porównaniu z CD, jak i moim zestawieniem roku 2008, ponieważ bolą mnie konkursy roku, z których nic, prócz komercyjnych kapelek nie wynika.

Jest to trochę powiązane ze sobą, ponieważ moim no1 tego roku i cały czas w samochodzie, w domu, w pracy, wszędzie – pomimo krótkiego materiału – jest Black River. Niesamowite odkrycie… Odkrycie przyszło do mnie w formacie MP3, niestety. Po dłuższym wsłuchiwaniu się, musiałem mieć tę płytę – kupiłem, zamieniłem płyty następnie… I co się okazało? Na moje ucho to nie słyszałem wielu dźwięków, a w niektórych momentach dźwięki były sztuczne – radzę przesłuchać Silence, akustyczne, w wersji Mp3 128bps i CD na dobrym sprzęcie… Zrozumiecie. Może jestem snobem, ale zawsze kupuję sobie płytę oryginalną wykonawcy, którego przesłucham więcej niż 5 razy, tak samo z oprogramowaniem. Najpierw przetestuję, ale następnie albo skasuję, albo zakupię.

Okej wracając do tego czym chciałem się podzielić – moje zestawienie 5ciu najlepszych IMHO płyt:

  1. Black River – Black River
  2. Slipknot – All Hope is Gone (pomimo, że tytułowy kawałek w ogóle mi nie wchodzi).
  3. Metallica – Death Magnetic
  4. Disturbed -Indistructible
  5. Acid Drinkers – Verses Of Steel

Ale…. Black River dużo dużo wyżej niż pozostali!!!