Blindead

Niektórzy powiedzą, że muzę to w tych czasach, można sobie ściągnąć i dzięki temu ma się piardyliony mp3ek, ale tak na prawdę czy wszystkie z nich się przesłucha? Stawiam, że tylko kilkaset słuchamy z chęcią i tylko na kilkanaście koncertów chcielibyśmy pójść, a ulubionych artystów moglibyśmy policzyć na palcach wszystkich kończyn 🙂 Dlatego też stosuję metodę podobną do oprogramowania, czyli kupowania wszystkiego co lubię. Artysta też człowiek pić musi, a jeszcze do tego rodzinę wyżywić także musi.

Ostatnio wraz z kończeniem kolekcjonowania dyskografii Katatonii zakupiłem nowy album Affliction XXIX II MXMIV polskiej grupy Blindead. Podczas otwierania paczki wpadłem w zachwyt biorąc do ręki płytę w kształcie przypominającą książkę, a praktyce oprócz płyty książka, będąca okładką jest także do przeczytania i obejrzenia. Jak dla mnie, bardzo awangardowe i muszę przyznać najładniejsza płyta w mojej kolekcji.

A teraz muzyka… Muzyka, tak jak książeczka – każdy utwór jest całkowicie inny, lecz całość trzymana jest w ramach nurtu progresywnego metalu, muszę przyznać, że łapie się w uszach od pierwszego przesłuchania. Mroczne, długie, pełne muzycznego wyrazu utworu aż proszą się aby do nich wrócić, lecz co godne docenienia będące utrzymane w harmonii… Nie przesłuchałem jeszcze płyty aby rozkładać ją na części pierwsze lecz moimi, jak na razie, faworytami utworów są: My New Playground Became i Dark And Gray. Radzę przesłuchać i… poczytać i obejrzeć.

Dla mnie MUST HAVE!